niedziela 12 marca 2017, Poradnik bezpieczeństwa
Ciemna strona portalów internetowych – grupy śmierci w Rosji
Lost24
W Rosji w ostatnim czasie wzrosła znacząco liczba samobójstw wśród nastolatków, a do odebrania sobie życia nakłaniali ich wirtualni mordercy tzw. grupy śmierci.
Problem związanym z zachęcaniem młodych osób do samobójstw pojawił się w Rosji już w zeszłym roku. Do tej pory odnotowano ponad 130 samobójstw osób młodocianych, które były związane grupami na portalach internetowych. Prym wiedzie Facebook i jego rosyjski odpowiednik W Kontakcie.
Powstają na nich grupy śmierci, które wyszukują w Internecie młodych ludzi, borykających się z osobistymi problemami tj. rozwód rodziców lub odrzucenie przez grupy rówieśników.
Grupa śmierci po wytypowaniu ofiary, robi jej tzw. "pranie mózgu". Na stronach takich grup roi się od zdjęć samookaleczeń, ostatnio pojawiła się także relacja na żywo samobójstwa pary nastolatków.
Rozpracowanie inicjatorów grup śmierci jest bardzo trudne, a wniknięcie w jej szeregi jest jeszcze trudniejsze. Osoba, która chce wstąpić do takiej grupy musi przejść wieloetapowy weryfikację.
Deputowani rosyjscy pracują nad prawem, które ma pomoc w ściganiu osób tworzących takie grupy śmierci. Jednakże sami deputowani, nie ukrywają faktu, że mają z tym duże trudności, przykładem może być sam problem udowodnienia takiej osobie nakłania do samobójstwa.
Problem ciągle narasta, czego przykładem może być zbiorowy sms wysłany do kilku milionów użytkowników telefonów komórkowych przez nieznanego sprawcę. W jego treści znajdowała się instrukcja osiągnięcia kolejnego stopnia wtajemniczenia w grupie śmierci, gdzie należało zostawić na całą noc otwarty kurek z gazem. Ten incydent spowodował jeszcze większe zaniepokojenie organów ściągania, trwają próby ustalenia tożsamości tej osoby.
Przykład z Rosji pokazuje nam ciemną stronę portalów społecznościowych. Przerażającym jest fakt, że działają one bezkarnie i ciężko jest organom ścigania przedstawić twórcom takich grup jakiekolwiek zarzuty dotyczące nakłaniania do samobójstwa.
Brak komentarzy