Policjanci do Walki z Cyberprzestępczością ostrzegają przed oszustwem na „internetowego wnuczka. Głównym celem, są osoby korzystające z portali społecznościowych oraz bankowości elektronicznej.

Jak tłumaczy policja, oszustwo opiera się na zastosowaniu socjotechniki i presji czasu.

W pierwszym kroku oszuści za pośrednictwem portali społecznościowych rozsyłają oferty pośrednictwa finansowego lub usług inwestycyjnych, a skorzystanie z okazji ma „przynieść” duże korzyści. Po kliknięciu w reklamę ofiara przenoszona jest na stronę logowania fikcyjnej firmy, aby procedura aplikacji przeszła pomyślne ofiara musi wpłacić jakąkolwiek kwotę pieniędzy. Jednakże na tym etapie pojawiają się problemy techniczne z obsługą konta ofiary i aby je naprawić istnieje konieczność kontaktu z konsultantem, który łączy się z ofiarą telefonicznie.

Oszust podający się za konsultanta firmy prosi o zainstalowanie programy, który ma pomóc w usunięciu tzw. usterki. Ponadto, dzięki niemu pokaże ofierze jak korzystać z serwisu. W rzeczywistości program ma na cele przejęcie zdalnej kontroli nad urządzeniem. W następnej kolejności oszuści proszą ofiarę o ponowne zalogowanie się do banku, dzięki czemu wchodzą w posiadanie haseł i loginów do bankowości elektronicznej.

Pomimo podwójnego zabezpieczenia transakcji, które należy potwierdzić SMS-em,  oszuści tworzą presję czasu, nalegając na jak najszybsze potwierdzenie transakcji. Osoba poszkodowana, w tym momencie nie doczytuje wiadomości otrzymanej od banku, w której widnieje kwota przelewu, często to obca waluta, a także informacja o zawarciu umowy o kredyt.
Mogłoby się wydawać, że ofiarami są osoby starsze, jednakże jak informuje policja, większość pokrzywdzonych to osoby, które nie ukończyły 40 roku życia.